Cieszę się, że jest taki czas i miejsce w Warszawie, gdzie mogą się spotkać poszukiwacze Ładnych Rzeczy z ich wytwórcami. Byliśmy tam… i nie tylko “miód piliśmy”. Pokazaliśmy nasze nowe “ładne rzeczy”.
Może trochę nieskromnie to zabrzmiało, lecz tak naprawdę, pod pretekstem słów wstępu, chciałam pogratulować i podziękować kolegom wystawcom! Było przemiło, energetycznie, a przede wszystkim na wysokim poziomie. Mam nadzieję, że moje zachwyty podzielali najważniejsi goście – klienci Targów Rzeczy Ładnych i będą wracać na kolejne edycje tej udanej imprezy.
Popatrzmy, jak to wyglądało…
Bardzo wiele nam się podobało, wymienimy kilku ulubieńców : My Alpaca, Warsztat Woni Marty Gessler, pościel i grafika Las i Niebo, grafika Paweł Jońca, tkaniny KUKA, lampy TAR, porcelana Modus Design Marka Cecuły i ceramika betonowa Warssawa.
Dziękujemy naszym klientom nowym i tym już poznanym, gościom i przyjaciołom za wizytę i wsparcie (na pierwszym zdj. Marta i Adrian z KINETIK):)
Zapraszamy ponownie, jeśli tylko organizatorzy Targów Rzeczy Ładnych pozwolą:)